Wiadomo nie od dziś, że włoskie serie komiksowe z Donaldem i spółką różnią się od tych "klasycznych", amerykańskich. Odmienność widać choćby w przedstawieniu Sknerusa, ale to tylko początek różnic.
Historie z której "stajni" wolicie?
Wiadomo nie od dziś, że włoskie serie komiksowe z Donaldem i spółką różnią się od tych "klasycznych", amerykańskich. Odmienność widać choćby w przedstawieniu Sknerusa, ale to tylko początek różnic.
Historie z której "stajni" wolicie?